Kierunek Polska Koryna Adam Dylewscy – recenzja
Dziś mam dla Was recenzję niezwykłej książki dla najmłodszych podróżników ,,Kierunek Polska Przewodnik młodego podróżnika” Koryna i Adam Dylewscy, wydawnictwo Zielona Sowa.
Ta książka będzie wspaniałym źródłem wiedzy o Polsce nie tylko dla dzieci, ale również dla rodziców. Nasza ojczyzna jest piękna i ma szeroki wachlarz wszelkiego rodzaju atrakcji, poczynając od bogatej i niezwykle interesującej historii, poprzez miliony wyjątkowych zabytków aż po cuda przyrody, które warto a nawet trzeba zobaczyć.
Podróże to magia, której doświadczyć może każdy. Tę magię należy pokazywać dzieciom już od najmłodszych lat, a przy tym warto posiłkować się książkami takimi ja ta. Poznawanie nowych zakątków tego globu to przede wszystkim wielka życiowa lekcja:
- możemy przyjrzeć się ludziom żyjącym w innych kulturach czy tradycjach,
- możemy poznać odmienne style życia, na przykład górali i ludzi zamieszkujących tereny nad morzem,
- możemy spojrzeć na nasze życie, codzienność oraz problemy z dystansu,
- podróżowanie pomaga w poznawaniu nowych ludzi, nowych języków (dzieci dowiedzą się na przykład że język polski też ma swoje gwary np. chachłacką, góralską czy śląską),
- podróże to relaks psychofizyczny połączony z duchowym wzbogacaniem siebie, pozwalają poszerzyć wiedzę, zdobyć mądrość życiową, zyskać nowe pasje czy zdobyć piękne wspomnienia.
Z książki można czerpać mnóstwo pomysłów na to, gdzie zabrać maluchy na ferie, weekend czy wakacje. Ten przewodnik pomoże zaplanować podróż tak, aby młode umysły nie miały czasu się nudzić. W trakcie podróży do wyznaczonych zakątków można przecież zgłębiać wiedzę zawartą w pozycji państwa Dylewskich tak, by będąc na miejscu rozkoszować się widokiem atrakcji, o których czytaliśmy. Istnieje bowiem wiele legend, przypowieści i opowiadań, które tworzą klimat danego miejsca i wyjaśniają na przykład genezę jego nazwy.
Z tej książki dzieci dowiedzą się więc m.in. gdzie spotykają się czarownice, w którym miejscu swój pałac miała bogini morza Jurata, kim byli Wars i Sawa, gdzie mieszkał król Sielaw, kto pokonał smoka Wawelskiego a także dlaczego Giewont słynie ze śpiących rycerzy.
W Polsce jest wiele atrakcji do zobaczenia. Wystarczy wyjrzeć za próg swej miejscowości a ciągle coś nas będzie kusić i nęcić. Wszędzie jest jeszcze coś do zobaczenia, do odkrycia.
A przecież i nowe atrakcje wyrastają niczym grzyby po deszczu. Jak zatem w tym gąszczu „wyłuskać” coś dla siebie, coś godnego uwagi? Już wiele razy przekonaliśmy się z mężem, że warto posiłkować się przewodnikami, bo czasami podróżując, wystarczy powiedzmy kawałek odbić od wyznaczonej trasy, by zobaczyć coś wyjątkowego. A tu cudowna cerkiew, a tu kapliczka, muzeum, pomnik przyrody czy schron kolejowy, które kryją się gdzieś w gęstym lesie. A nie wiedzielibyśmy o tych perełkach, gdyby nie ten czy tamten przewodnik bądź sugestia znajomych.
Warto podróżować świadomie. Ten poradnik jest dla mnie bardzo wartościowy, bo pozwala zaplanować podróże z dzieckiem, jest tu wiele informacji, dzięki którym małe ciekawskie oczka będą szczęśliwe i pełne zachwytu. Naprawdę nie trzeba szukać odległych zakątków świata, by ciekawie spędzić weekend czy zobaczyć coś wyjątkowego. Polska to ogromny skarbiec atrakcji, pozycja Dylewskich na pewno pomoże do nich sięgnąć.
W pierwszej książce z serii Kierunek Polska przedstawiono najbardziej interesujące polskie zamki, cuda techniki i skarby jakie kryje przyroda. Można tu poczytać o polskich regionalnych potrawach które zasłynęły w świecie. Ponadto poznamy piękne polskie parki narodowe oraz dowiemy się jakie szczyty w Polsce są najpopularniejsze i najatrakcyjniejsze. Autorzy przytoczą dzieciom miejscowe legendy, tradycje ludowe oraz podpowiedzą jakie parki rozrywki budzą największy zachwyt.
Kolejne tomy, według zapowiedzi autorów będą poświęcone konkretnym regionom kraju.
A propo inspiracji podróżniczych wspomnę tu też o pewnej grze na androida, dzięki której swego czasu odkryliśmy całkiem sporo atrakcyjnych miejsc w naszej małej Polsce. Mianowicie INGRESS, gra która poniekąd nakłada wirtualny świat na ten nasz – rzeczywisty. Wybieramy zatem stronę po której chcemy walczyć – jako oświeceni lub ruch oporu. Na swojej drodze prócz cząstek energii XM napotykać będziemy portale – to one odgrywają kluczową rolę w Ingress. Portale to najczęściej miejsca charakterystyczne w przestrzeni publicznej – rzeźby, budynki muzea, kościoły, kapliczki.
Wyobraźcie sobie zatem że jedziecie autem a na wyświetlaczu telefonu pojawia Wam się informacja, że za zakrętem znajduje się ogromny portal. Zbaczacie zatem nieco z trasy i okazuje się, że portal osadzono tam gdzie realnie znajduje się piękne muzeum. Cóż, polecam!
W dobie XXI wieku mamy niemalże stały dostęp do Internetu, a sieć to kopalnia informacji. Zgadzam się, ale osobiście uważam że rzetelnym źródłem wiedzy są jednak książki. Książki krajoznawcze zajmują sporo miejsca w naszej domowej biblioteczce i stale ich przybywa. Po prostu nie potrafię przejść obojętnie, gdy widzę jakiś nowy tytuł, w którym informacje podane są czytelnikowi tak ciekawie, czytelnie i oryginalnie.
Na pewno książka Dylewskich trafi na półkę ulubionych i często będziemy do niej wracać snując plany na przyszłe wycieczki.
Pana Marka Kamińskiego nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. To znany podróżnik i polarnik, który zdobył m.in. dwa bieguny. Ten człowiek legenda poleca przewodnik Dylewskich, takim ludziom się po prostu ufa. Kamiński to fachowiec, niestrudzony w odkrywaniu miejsc i ludzi, ciekawy świata. Warto sugerować się jego zdaniem i sięgnąć po tę książkę. Ja potwierdzam, nie pożałujecie.
Jak zatem najlepiej odkrywać świat i uczyć swoje dzieci?
- podróżujmy świadomie, merytoryczne przygotowanie do wyjazdu jest bardzo ważne, warto pogłębiać też wiedzę podczas podróży mając pod ręką takie książki jak ,,Kierunek Polska” Dylewskich.
- bądźmy dociekliwi, oglądajmy zabytki i czytajmy o ich historii, zagłębiajmy się w szczegóły, stawiajmy pytania i szukajmy na nie odpowiedzi.
- stawiajmy na regionalne, często warto posmakować dań głównie regionalnych czy zakupić rękodzielniczą pamiątkę wykonaną przez ludowego twórcę, będzie to na pewno oryginalniejszy wyrób niż chińska masówka.
- podróżujmy ekologicznie, uczmy dzieci szacunku do przyrody i do miejsc które odwiedzacie.
- wydawajmy pieniądze tak by wspierać lokalną społeczność,
- rozmawiajmy z ludźmi, to kopalnia wiedzy o świecie, któż bowiem lepiej opowie o danym miejscu niż rdzenny mieszkaniec który pamięta na przykład jak było tu przed wojną, jak się zmieniał krajobraz czy jakie legendy owiewają dane miejsce.
- nie śpieszmy się, nie zwiedzajmy „na wariata”, bo pośpiech czasami nie pozwala poczuć atmosfery miejsca do którego trafiamy.
- podejmujmy wyzwania, każdy z nas ma jakieś swoje małe słabości, ale warto je przełamywać, czasami wyjdźmy zatem o ten schodek wyżej, pojedźmy o jeden zakręt dalej, by wrócić do domu z bagażem nowych doświadczeń.
- starajmy się powracać w miejsca już odwiedzone, nie zawsze bowiem jesteśmy w stanie zwiedzić wszystkiego na jednej wyprawie, każde miejsce ponadto wygląda inaczej o różnej porze roku.
Książka to nie tylko zbiór fascynujących informacji o kraju, ale też rodzaj pamiętnika podróżniczego. Ukryto bowiem w niej kieszeń na pamiątki z podróży, można tam włożyć np. bilety wstępu, mapki, znaczki, pocztówki.
Ponadto do rąk małych odkrywców trafia mała dodatkowa książeczka ,,Paszport młodego podróżnika”, w którym można zebrać pieczątki oraz zapiski z odbytych podróży. Będzie to na pewno wielka motywacja dla dzieci by odkrywać nowe miejsca.
Niemalże każde muzeum, schronisko górskie, park narodowy czy skansen ma swoją pieczątkę. Pomyślcie tylko jak wspaniałą pamiątką dla młodego człowieka będzie otworzyć taki „paszport” po latach i przywołać wspomnienia – tu byłem z mamą, z tatą, z babcią czy wujkiem. A może za naście lat te same miejsca Twoje dziecko będzie odwiedzać wraz ze swoim potomstwem i wtedy z sentymentem sięgnie po wysłużony paszport z pieczątkami. Ja jestem sentymentalna i popieram takie kreatywne pomysły na kolekcjonowanie wspomnień w sposób inny niż np. zdjęcia.
Wspaniała inicjatywa, wydawnictwo Zielona Sowa oraz autorzy książki wiedzą, jak zachęcić dzieci do czytania oraz do poznawania świata. Do mnie i mojej rodziny ten przekaz trafia! Na pewno będziemy dalej zwiedzać, dodatkowo zapełniając paszport córeczki pieczątkami i datami z odwiedzonych miejsc.
Myślę, że maluch który dostanie taki ,,paszport” poczuje się naprawdę ważny. Pomyślcie tylko, cóż to za atrakcja i duma, gdy sam będzie mógł podejść ze swoją książeczką i podbić pieczątkę w „zdobytym miejscu”. To poniekąd piękna zabawa w zdobywanie świata, która kręci nie tylko dzieci a również dorosłych. Myślę, że większość z Was posiada bowiem książeczkę turystyczną PTTK, w której zbiera pieczątki z wypraw górskich i zdobywa odznaki.
„Paszport młodego podróżnika” będzie właśnie takim czynnikiem motywującym do zwiedzania Polski a w konsekwencji do propagowania krajoznawstwa.
Paszport jest przypisany do małego odkrywcy, mamy zatem na jego pierwszej stronie miejsce na zdjęcie dziecka, jego imię, nazwisko oraz wiek.
Pierwsza książka z serii Kierunek Polska zabiera nas zatem na szlak:
- latarni morskich,
- parków narodowych,
- jezior oraz stanic żeglarskich,
- schronisk górskich,
- zamków,
- parków rozrywki,
- pomników,
- oraz przysmaków regionalnych.
Ta książka to doskonałe uzupełnienie wiedzy krajoznawczej, zdecydowanie warto ją mieć. Wypełniają ją setki zdjęć, mapy, ciekawostki oraz opisy.
Wiele miejsc, które są opisane w książce już odwiedziliśmy, mogę tylko potwierdzić że warto je zobaczyć jak choćby gigantyczne palmy w Lipnicy Murowanej (zobacz artykuł KLIK!) słone królestwo w Wieliczce czy kwaterę Hitlera w Gierłoży. Nasz paszport pękałby już w szwach od pieczątek, szkoda że tak późno go odkryliśmy. Ale to na pewno wspaniała inspiracja do odwiedzenia tych miejsc ponownie.
Z ogromną przyjemnością nabędę kolejne części z serii Kierunek Polska. Tym bardziej że osoby, które zbiorą wszystkie 6 kart z poszczególnych części mogą otrzymać piękne nagrody, szczegóły w książce i na stronie wydawcy.
Polecam serdecznie, szczególnie jako wakacyjną lekturę! Wspaniała przygoda, która zaowocuje pięknymi wspomnieniami, kolekcją pamiątek i zdobyciem nowej wiedzy o ojczyźnie. Jestem pewna, że dzieciaki pokochają tę serię. Któż bowiem nie lubi przygód i wyzwań, które stawia nam nieznany świat.
A zatem paszport w kieszeń, książka w plecak i w Polskę młodzi podróżnicy!
tytuł: Kierunek Polska. Przewodnik młodego podróżnika
autor: Koryna i Adam Dylewscy
wiek czytelnika: 6-8 lat
seria: KIERUNEK POLSKA
okładka: twarda
data wydania: 18 maja 2016
ISBN: 9788379837144
liczba stron: 80
dodatki: kieszeń na pamiątki z podróży oraz mini paszport dla dzieci na pieczątki z podróży
A tak my podróżujemy z Zieloną Sową i przewodnikiem Kierunek Polska, poniżej na zdjęciach m.in. Bieszczady, Solina, Góry Słonne i słynne serpentyny które kochają motocykliści.
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu ZIELONA SOWA.
Jeżeli spodobał Ci się mój artykuł, to będzie mi bardzo miło jeśli go udostępnisz, skomentujesz, albo klikniesz lubię to na Facebooku. Zajmie Ci to chwilę, ale dla mnie będzie niezwykle motywującym znakiem, że moja praca została doceniona :)