Jak uszyć królika tildę?
Dziś mam dla was poradnik z dziedziny szycia. Podzielę się tutorialem na uszycie królika – laleczki w stylu tildy. Prekursorką laleczek Tild jest artystka pochodzenia norweskiego Finnanger Tone. Są to urocze zabawki tworzone ze szmatek z malowanymi bądź wyszywanymi buźkami.
W Internecie możecie znaleźć bardzo dużo wykrojów na uszycie takich królików i innych tildowych stworków. Ja skorzystałam z jednego z nich, na końcu tego artykułu udostępnię Wam wzory i wykroje, jakie wykorzystałam.
Tymczasem krok po kroku przeprowadzę Was przez tworzenie szmacianej przytulanki. Taka laleczka jest idealną zabawką dla maluchów: jest miła w dotyku, mięciutka bo wypchana watą bądź wypełniaczem antyalergicznym, można uprać jej ubranka, można ją przebierać. Tildy mogą stanowić prezent zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. A przy tym szycie ich to wspaniała i twórcza zabawa.
Co będzie nam potrzebne do szycia tildowego królika?
– materiały, skrawki materiałów, wstążeczki, guziki, aplikacje,
– coś do wypchania, czyli wata albo wypełniacz do zabawek antyalergiczny,
– maszyna do szycia, nici,
– igły,
– żelazko i deska do prasowania bądź kącik do prasowania,
– drukarka + laptop,
– nożyczki do wycięcia szablonu,
– papier do drukarki, na którym wydrukujemy sobie szablony,
– a oprócz tego np. filcowe dodatki, koronki, falbanki, kolorowe guziki etc.
Wybieramy szablon na królika tildę. Drukujemy go i wycinamy.
Wybieramy materiał na ciałko. Najlepiej aby materiał bazowy był jednolity, np. kremowy, biały bądź różowy. Ja użyłam białej grubej bawełny. Złożyłam materiał na pół, zaprasowałam. Wycięty szablon odrysowałam cienkopisem na materiale. Pamiętajcie potrzebujemy na królika:
– szablon tułowia z głową – 2 razy odrysowujecie, albo złóżcie materiał na pół tak jak ja i wtedy zszywacie od razu dobrze dopasowane 2 części,
– łapki królika – 4 razy odrysowujecie, albo po złożeniu materiału na pół dwa razy,
– nóżki królika – 4 razy odrysowujecie, albo po złożeniu materiału na pół dwa razy,
Następnie na maszynie do szycia obszyłam wszystkie wykroje zgodnie z zaleceniami, które informują gdzie zostawić otwór.
A więc tułów z głową obszywamy cały zostawiając na dole otwór do przewrócenia materiału na drugą stronę i wypchania, po czym przymocowania nóżek. Tak samo robię z nóżkami i rączkami, obszywam je zostawiając otwór na dole na przewrócenie, wypchanie i doszycie.
Zalecam aby wykroje obszywać bez uprzedniego wycinania, materiał się wtedy nie marszczy i łatwiej zachować estetyczny szew.
Dopiero jak skończycie wyszywanie po liniach, wytnijcie wykroje i przewleczcie na drugą stronę. Przy przewlekaniu i wypychaniu pomocny może okazać się długi patyczek, który jeden koniec ma ostry, a drugi płaski.
Przewlekanie wykrojów wymaga nieco cierpliwości, starajcie się zrobić to starannie.
No i mamy ciałko odwrócone szwami do środka. Tak to mniej więcej wygląda.
Aby królik nie był wymięty i brzydki po wypchaniu, należy na tym etapie starannie wyprasować elementy ciałka żelazkiem, najlepiej z parą wodną.
Ponieważ robimy królika, to będą potrzebne ładne uszy. Wycinamy zatem szablon ładnych uszu. Dół będzie w innym kolorze, a góra w innym, dlatego połączymy dwa różne odcienie materiałów.
Najpierw dół, będzie on u mnie z kwiaciastej tkaniny. Odrysowuję uszko, dwa razy.
Rozcinam materiał, ale nie wycinam uszka, aby łatwiej mi był przyszyć. Następnie kładę jedną połowę uszka na białej bawełnie (tej z której robiłam ciałko) i przyszywam po liniach, zostawiając dolną krawędź.
Przykładam drugą część uszka i przyszywam drugą część. Wyjdzie mi takie śmigło z otworem w środku, przez który przewlokę uszy szwem do środka. Przed przewleczeniem oczywiście musicie je wyciąć :)
Gdy skompletowaliśmy już wszystkie części ciałka tildowego królika, przyszła pora na ich ożywienie. Ja będę wypychać poszczególne części watą. Bardzo ważne, aby robić to starannie, zwłaszcza przy pyszczku.
Uszu królika nie wypychamy! Mają pozostać cieniutkie, wyprasowane i ozdobne od wewnątrz. Jak już wypchacie wypełniaczem wszystkie części ciałka, pora, aby je ze sobą połączyć.
Przygotujcie nitkę w kolorze ciałka (u mnie biała). Poszczególne części można przyszyć na maszynie albo ręcznie. Ja przyszywam ręcznie, bo tak mi wygodniej.
Najpierw przyszyłam nóżki i uszy.
Potem króliczek przysiadł na stole i przy pomocy czarnego kordonka wyszyłam nosek, oczy i mordkę.
Możecie używać różnych wzorów i kolorów: oczy z rzęsami, kolorowy nosek. np. serduszko itp. Buzię dopasujcie do całej stylistyki waszej tildowej zabawki.
Doszywam na koniec łapki do ciałka króliczka/zajączka no i baza gotowa.
Teraz musimy naszego królika w coś ubrać, żeby nie zmarzł. A więc zabieramy się za szycie ogrodniczek i kurtki.
Wykrój ogrodniczek znajdziecie na dole artykułu.
I teraz przykładamy formę spodenek, po czym odrysowujemy ją na materiale.
Nogawek będzie dwie, więc takich form potrzebujemy cztery.
Nogawki możemy bokiem zszyć lub jeżeli macie większy arkusz tkaniny to w miejscu boku nogawek po prostu złóżcie ją na pół i wtedy odrysowujcie wykrój. Dzięki temu boki będziecie mieć już całościowe.
Następnie zszywamy przód w ten sposób, to będzie część która zakryje z przodu talię, przód spodni.
Teraz jak na dłoni macie talię spodni i dół nogawek, zatem warto je ładnie podłożyć przed zszyciem. Przed podłożeniem można zrobić ewentualne zaszywki, żeby lepiej dopasować spodenki do królika.
Można doszyć tasiemkę, koronkę itp. aplikacje, aby ozdobić spodenki. Możemy też w prosty sposób doszyć kieszonki.
Po zszyciu otrzymamy takie oto spodenki. Pozostanie dopracować detale, doszyć szelki i będą gotowe.
Pamiętaj, aby wszystkie elementy prasować.
Gdy mamy gotowe spodenki, teraz pozostało nam uszycie szelek. wycinamy zatem dwa prostokąty, składamy każdy wzdłuż dłuższego boku na pół i zszywamy każdy po bokach.
Szelki przewracamy szwami do środka, prasujemy i doszywamy do tylnej części ogrodniczek.
No i ubieramy naszego tildowego królika w ogrodniczki. Szelki z przodu przyszywamy na guziczki, tył krzyżujemy na pleckach. A tak wygląda zadowolony królik, już mu cieplej.
Królik zażyczył sobie jeszcze czapki i peleryny, więc trzeba było dorobić.
Wykrój peleryny robiłam trochę „na lenia”. Podszewka jest w kwiatki, a z pelerynka z białego polaru. Odrysowałam więc wykrój.
A potem zszyłam…
Zrobiłam wykrój podszewki i rękawków. Zszyłam, porobiłam otwory na rękawki, przyfastrygowalam je, wszyłam i gotowe.
Czapkę też uszyłam z wykroju, no i mój królik ma ciepło, na głowę mu nie pada. To świetna zabawa :) życzę Wam udanych królików :)
A moje króliki są różne…
Zachęcam do szycia :)
Jeżeli spodobał Ci się mój artykuł, to będzie mi bardzo miło jeśli go udostępnisz, skomentujesz, albo klikniesz lubię to na Facebooku. Zajmie Ci to chwilę, ale dla mnie będzie niezwykle motywującym znakiem, że moja praca została doceniona :)
A TERAZ OBIECANE SZABLONY DO WYKROJÓW
35 thoughts on “Jak uszyć królika tildę?”