Smok z modeliny
Zafascynowana światem Tolkiena i głośnym ostatnio „Hobbitem” postanowiłam nieco go urzeczywistnić i ulepiłam z modeliny smoka Smauga. Jak przystało na groźnego stwora również mój pilnuje skarbów, konkretnie cukru, bo zagnieździł się na cukiernicy :)
Jak myślicie, odstraszy mrówki? Ostatnio na wiosnę zaplanowały wyprawę na podbój cukru niczym Thorin z krasnoludami i Bilbem ;) Ciężko sobie dać z nimi radę momentami, a pojawiają się znikąd, jakby ich dzień Durina nie obowiązywał a przejścia do zamku z cukrem zawsze były otwarte.
No cóż, żarty żartami, a modelina to bardzo przyjazna masa plastyczna, zachęcam Was do zabawy z nią. Zwłaszcza swoje pociechy zaangażujcie w lepienie modelinowych smoków czy Hobbitow.
Takie wspólne lepienie to nie tylko wielka frajda, ale również wspaniała nauka przez zabawę. Ta utwardzalna masa plastyczna pozwoli Twojemu dziecku wykreować różne figurki: postaci, kształtów, wzorów, zwierząt czy domków i wyrobi w nim umiejętności manualne jak też być może obudzi uśpione talenty.
Najlepszą nauką jest edukacja poprzez zabawę, czyli stare tradycyjne „przyjemne z pożytecznym”. Świat widziany oczyma wyobraźni – może stać się realny, dzięki modelinie, chęciom i odrobinie wolnego czasu.
Jak zrobić smoka z modeliny?
To bardzo proste. Przygotuj sobie modelinę w różnych kolorach. Na Smaugha potrzebny będzie głównie kolor czerwony, biały, czarny, cielisty, karminowy. Niestety nie mam pełnej dokumentacji na tutorial, ale zrobię kiedyś i dołączę do artykułu. Tymczasem opowiem jak się zabrać do robienia smoka.
Na początek zapraszam na film prezentujący mojego Smauga:
Najpierw wymodeluj tułów smoka i umieść go na cukiernicy (lub na przykład na kamieniu). Ma przypominać długą łezkę.
Następnie zadbaj o kształt głowy, czyli wymodeluj sobie nos smoka, pyszczek z łuskami, otwory na oczyska i ząbki.
Wymodeluj łapy i paluchy smoka. Przyklej wszystkie łapy do tułowia. Detale dopracuj nożykiem albo małą szpachelką czy igłą.
Do głowy przyklej oczy, brwi, małe uszy i rogi smoka. Rogi zrób z cielistej albo kremowej modeliny.
Mój smok ma łuski, piegi i czarne skrzydła.
Spojrzenie może nie najgroźniejsze, ale poczciwe bo mój Smaug to dobry smok.
A tak nota bene, przypominała mi się pewna śmieszna sytuacja. Spacerując pewnego pięknego wiosennego dnia po Krakowie rzucił mi się w oczy pewien plakat/afisz, który przytaczam Wam niżej. Hehe, kto wie, może i ten mój smok tak ma :) Wasz też podbiega do bramy w 5 sekund? hehe
Kto nie zna jeszcze twórczości Tolkiena, może pokrótce przybliżę pokrótce postać smoka. Smaug to fikcyjna postać wymyślona przez pisarza fantasy J.R.R Tolkiena.
Był to czerwony, ziejący ogniem skrzydlaty smok, największy spośród żyjących w III erze świata Tolkienowskiego. Przed laty wypędził krasnoludy z komnat w zamieszkiwanej przez nich górze Erebor.
Smok zagarnął całe złoto i bogactwa, które zdołały wydobyć i wytworzyć krasnoludy. Ostatecznie zginął w ataku na Esgaroth, ale jego postać wiąże się z wieloma opowieściami o niezwykłych przygodach i bitwach w Śródziemiu Tolkiena.
Zapraszam serdecznie do lektury książek Tolkiena, warto.
A jak Wam się podoba mój Smaug? Wprawdzie ogniem nie zieje, ale cukierniczki strzeże jak swojego największego skarbu.
Dzięki! udanej zabawy z modeliną życzę!
3 thoughts on “Smok z modeliny”