Jak zrobić słonia z róż z krepy
Cześć Wam,
Dziś chciałabym Wam zaprezentować kolejny tutorial, który krok po kroku przedstawi, jak zrobić oryginalny prezent – słonia z grubej bibuły. Taki podarunek jest dobry na różne okazje i na pewno wzbudzi miłe emocje, bo przewijają się w nim motywy florystyczne, cały słonik zrobiony jest z róż z krepy (bibuły włoskiej marszczonej, krepiny).
Inspiracja z bloga Pani Ani Krućko, wspaniałej kobiety, która tworzy cuda, m.in. z papieru, bibuły, papierowej wikliny itp.
Co będzie nam potrzebne, aby zrobić słonika?
Krepa włoska w pożądanym kolorze, u mnie np. kolor zielony i biały. Te kolory producent robi naprawdę w soczystych odcieniach. Krepina włoska jest grubsza niż zwykła bibuła i przeważnie możemy ją nabyć w rolkach szerokości 50 cm oraz długości 250 cm, waga 180 g/m2. Cena rolki krepy waha się w granicach 4 – 7 zł, najlepiej kupować w małych sklepikach, zauważyłam, że tam jest taniej niż w dużych papierniczych, albo szukajcie jej w Internecie.
Sznurek, nitka lub cieniutka wstążeczka będą niezbędne do związywania róż. Do tego oczywiście potrzebne będą jeszcze narzędzia takie jak centymetr krawiecki oraz nożyczki.
W sklepie florystycznym, albo markecie trzeba zakupić dwie kule styropianowe, jednak o zróżnicowanej wielkości, bo jedna będzie bazą do zrobienia brzuszka słonia, druga posłuży do budowy głowy. W zależności od tego, jak dużego słonia chcecie wykonać, taką wielkość kul zakupcie. Polecane średnice: 18 i 12 cm , 20 i 15 cm , 12 i 8 cm.
Aby zrobić nogi słonia można wykorzystać: 4 jajka styropianowe (7 cm na nogi), albo rurki pozostałe po rolkach papieru toaletowego, albo po ręczniku kuchennym.
Trąbę słonia zrobimy z „obwarzanka” styropianowego, trzeba go przeciąć na pół. Jeden wystarczy zatem na dwa słonie.
Do sklejania: pistolet na gorąco, klej, klej biurowy. Ponadto: wykałaczki lub patyczki do szaszłyków, tektura gruba na uszy oraz ozdoby wedle uznania (kokardki, perełki, cyrkonie). Mój słoń będzie z motywem mundurowym, ma na celu rozweselić znajomych podczas ich zaślubin.
KROK 1
Krepinę potnij na równe kawałki, z nich będziemy skręcać róże metodą cukierkową. Na całego słonia trzeba bardzo dużo róż, więc podzielcie sobie pracę zwijania różyczek na kilka wieczorów. Bibułę skręcamy jak na zdjęciu, a potem zwijamy brzeg formując róże.
Bibułę tnijcie na szersze paski, wygodniej się wtedy formuje różyczki, a nadmiar można potem dołem odciąć i wyrównać korzonek.
Gdy będziecie zwijać różyczkę, od razu wywijacie każdy płatek formując go na zewnątrz.
Po kilkunastu godzinach zabawy ze skręcaniem otrzymacie kilka torebek takich oto różyczek. Oj słonik jest wymagający i tych róż pójdzie Wam sporo. Od razu radzę zrobić pewną ilość mniejszych, aby potem dopasować je w ewentualnych brakach i lukach.
Krepa włoska świetnie daje się formować, nie rozrywa się tak jak bibuła.
A tak wygląda zaczątek kompletu na słonia, czyli m.in.: dwie kule styropianowe (ja użyłam 18 i 12 cm) – z takich wychodzi ogromny słoń, cztery jaja styropianowe na nogi (ja użyłam 7 cm, i jednak trochę za małe wyszły, polecam ciut większe dla takich proporcji), oponka ze styropianu, folia aluminiowa (z niej zrobiłam ogon i kły).
W tle widać uszy, zrobiłam je na początku.
KROK 2
Aby zrobić uszy potrzebna będzie tekturka, krepa w kolorze białym i zielonym, pistolet do kleju, klej i dużo cierpliwości. Tekturkę wytnijcie na kształt uszu, możecie zastosować różne szablony. Moje uszy wyszły średnie i takie okrąglaste.
Brzegi smarujemy klejem i stopniowo doklejamy zwiniętą krepę. Najpierw oklejamy jedną stronę, potem drugą. To bardzo czasochłonne zajęcie.
KROK3
Z jaj styropianowych zrobimy nogi dla słonika. Mój słoń ma zielone pięty i białe nóżki. Na dno jajka doklejam zieloną bibułę, a potem uzupełniam boki przyklejając skręconą białą bibułę.
No i wszystkie cztery tak oklejamy. W środek wbijamy patyczek, żeby potem łatwiej było je przymocować do korpusu słonika.
KROK 4
Robimy trąbę. W tym celu przecinam oponkę styropianową na pół. Owijam ją gęsto białą krepą. Na jednym czubku doklejam maleńką różyczkę – to będzie góra trąby. Dalej oklejąm trąbę skręconą jak do róż krepą.
Wykonanie słonika zajęło mi ładnych kilka dni i wieczorów. Mozolnie powoli powstawał, chciałam aby był ładny i starannie wykonany. Nie zawsze też miałam dość czasu, więc „rodził” się w wolnych chwilach od pracy zawodowej.
No i oto mamy słoniową trąbę (bez podtekstów proszę :P) W końcu to trąba zadarta do góry czyni słonika symbolem szczęścia :)
KROK 5
Gdy macie już skręcone wszystkie różyczki w pożądanych kolorach, pora przejść do etapu klejenia. Bierzmy się za brzuszysko słonika. Bierzemy zatem większą kulę styropianową i powolutku doklejamy do niej róże, brzuch możemy odznaczyć innym kolorem odpowiednio formując na kuli róże innej barwy.
Do styropianu ciężko się przykleja elementy gorącym klejem (styropian topi się tworząc dziury), dlatego ja owinęłam kule taśmą pakunkową.
Ja robię na brzuchu białe serce. Zaczynam doklejać białe róże. Na początku kleiłam róże bezpośrednio na kulę, potem stwierdziłam że lepiej się trzymają, jak się je dokleja na wykałaczkach wbitych w kulę.
Jak widzicie na całego słonia poszło ooogromnie dużo róż.
KROK 6
Teraz pora na głowę. UWAGA! Najpierw trąbę przyklej do mniejszej kuli. Potem odpowiednio doklejaj różyczki. Zostaw miejsce na sklejenie tułowia z głową. Zrobisz to za pomocą kleju na gorąco.
Ja użyłam do scalenia tułowia z głową rolki po taśmie pakunkowej która stanowi szyję słonika.
Na głowie równomiernie doklejałam różyczki, rozlokowując najpierw oczy z białych róż. Na każdym etapie wiele razy sparzyłam paluchy gorącym klejem, no ale czego się nie robi dla sztuki, efektu i własnej satysfakcji tworzenia :) Na gorący klej jednak uważajcie.
Widelec w tle – do przebijania dziur w kuli pod wykałaczki :)
Dokleiłam nóżki, sprawdzając czy słonik stoi prosto.
Co jakiś czas musiałam dorabiać róże, bo zabrakło, dlatego też i klejenie rozłożone miałam na raty.
Na tym etapie trzeba było jakoś przykleić słoniowi uszy. Trochę się namęczyłam, dlatego nie miałam możliwości dodatkowo robienia zdjęć.
No i tak wygląda słonik w wersji roboczej z uszami i gołą szyją :) Do wykończenia pozostała szyja. Na nią wkleiłam mniejsze różyczki.
Z foli aluminiowej ukształtowałam ogonek i okleiłam skręconą bibułą (tak samo jak trąbę i uszy). Tak samo robiłam ogonek jak trąbę, zatem jego końcem jest mała biała różyczka.
Bazą do zrobienia kłów słonia również była folia aluminiowa, oklejona białą krepą, tylko że gładką.
I otrzymałam takiego oto kawalera. Wyszedł jaki wyszedł, może nie jest idealny, ale włożyłam w niego mnóstwo czasu, pracy i serca, więc jestem zadowolona z efektu. Mam nadzieję, że obdarowanym nowożeńcom również sprawi radość i przyniesie szczęście.
Słoń jeszcze „goły”, bo będzie docelowo miał dodatki: czapkę, kokardę na ogonie i może krawat? Zobaczymy :) Narazie kminię.
Jest bardzo duży.
Po kilku dniach zabrałam się za wykonanie czapki dla słonika. Jako, że kolorystyka i temat miał być mundurowy, również i czapka musiała oddawać ten efekt.
Podstawą czapki była zużyta rurka po wstążce. Okleiłam ją folią piankową. Wycięłam z niej również podstawę kapelusza i jego górę.
Czapka galowa, wiec wzór „po mojemu”. Z białej folii piankowej zrobiłam otok i stopień.
Na koniec doczepiłam czapkę, muszkę oraz kokardę w kolorze khaki, żeby trochę przełamać ciemną zieleń słonia. I co powiecie na mojego słonika mundurowego? :)
2 thoughts on “Jak zrobić słonia z róż z krepy”