Dziś mam dla Was mały poradnik motoryzacyjny. Jak w starym aucie słuchać muzyki z pendriva na oryginalnym radiu? Niestety auta wyprodukowane kilkanaście lat temu przeważnie nie oferowały tej funkcji w swoich oryginalnych sprzętach grających.

Jak zatem zachować oryginalne radio, a przy tym mieć możliwość słuchania szerokiego wachlarza muzyki np. z USB, z karty SD czy z telefonu?

Dziś chciałabym Wam opisać jak podrasować fabryczne radio dedykowane do Audi A4 B6 tak, by można było słuchać na nim nie tylko płyt CD, ale generalnie utworów umieszczonych na nośnikach o dużej pamięci, jak pendrive.

Rozwiązaniem Waszego muzycznego niedosytu jest zakup emulatora zmieniarki płyt CD, który idealnie zastępuje typową zmieniarkę CD i pozwala na słuchanie ulubionych utworów mp3 w fabrycznych radiach z grupy Volkswagena (Audi, Seat, Skoda, VW).

Ja zakupiłam przez neta XCarLink, jest to mały moduł USB / SD / AUX, który emuluje oryginalną zmieniarkę CD. Podłącza się go do wejścia zmieniarki w fabrycznym radioodbiorniku aut z grupy Volkswagena.

Tak wygląda ów mały gadżet:

Urządzenie posiada gniazda:

• gniazdo USB , które daje możliwość podłączenia PenDriva o maksymalnej pojemność 8G,
• gniazdo SD, które obsługuje karty o maksymalnej pojemności 16G,
• gniazdo AUX IN oferujące możliwość podłączenia do radia odtwarzacza MP3, iPhona, iPoda czy telefonu komórkowego,

Gniazda dostępne z drugiej strony urządzenia:

• wejście BT, które umożliwia podłączenie modułu bluetooth dedykowanego do XCarlinka. Moduł BT działa jako zestaw głośnomówiący oraz umożliwia przesyłanie plików muzycznych z telefonu np: mp3,
• wejście Appla umożliwia sterowanie z poziomo radia iPhonem, iPadem, iPodem a przy okazji urządzenie jest ładowane.

Mój artykuł nie jest reklamą, lecz poradnikiem, dlatego nie zamierzam podawać tutaj konkretnych źródeł, gdzie go zakupiłam, po prostu – na portalu aukcyjnym i kosztował 277zł +14 zł wysyłka (dane na czerwiec 2015).

Do tego dokupiłam przewód rozgałęziacz S016 za 25 zł, umożliwiający w sposób bez inwazyjny montaż cyfrowego emulatora zmieniarki w moim Audi A4 B6.

W tym modelu radia znajduje się złącze 8 PIN. 

Emulator ma według mnie dużo więcej zalet niż zmieniarka:

• po pierwsze to jego wielkość – jak kostka masła, spokojnie można go zainstalować w schowku, nawet go nie widać, co w dalszej części artykułu pokażę,
• w standardowej zmieniarce zmieści się 6 płyt CD, każda po te 20 utworów, w emulatorze zaś możemy odtwarzać nośniki o większej pojemności, ilość utworów zależy więc od pojemności nośnika pamięci jakiego użyjemy,
• ten typ emulatora modułu zmieniarki posiada funkcję przewijania utworów oraz odtwarzanych ich od momentu zatrzymania,
• urządzenie działa bardzo stabilnie, nie zawiesza się,
• jakość dźwięku jest bardzo dobra,

Aby emulator prawidłowo działał, wystarczy tylko nadać dokładnie 6 folderom na nośniku odpowiednie nazwy: CD01, CD02, CD03, CD04, CD05, CD06, koniecznie musi być ich 6. Do tych folderów wrzucamy utwory mp3.

Aby zamontować emulator do radia Audi Concert CD w Audi A4 B6, należy najpierw odłączyć klemy akumulatora, by odciąć prąd.

Następnie musicie wyciągnąć radio. Do tego użyjcie specjalnych wyjmaków.

Tak to wygląda, wkładamy wyjmaki do otworów w dolnym panelu radia i wyciągamy cały panel.

Nie ma tu żadnej filozofii, wyciągamy cały panel radia, odpinając z tyłu poszczególne wtyczki. I już mamy dostęp aby dopiąć nasz emulator.

Emulator z wpiętym już pendrivem o poj. 8 GB.

Wpinamy kabel emulatora do radia, podpinamy całość i na początku testujemy czy urządzenie działa jak należy.

Włączamy nasze radio. Po odpięciu zasilania trzeba będzie odblokować radio kodem, który jest przypisany do każdego fabrycznego radia. W dalszej części tej fotoinstrukcji wyjaśnię jak to zrobić.

Test działania się powiódł, emulator działa jak należy.

Sterowanie urządzeniem odbywa się z poziomu radia lub przyciskami na kierownicy, o ile ktoś ma kierownicę multimedialną.

Przyciskami zmiany płyt zmieniamy katalogi natomiast przyciskami zmiany utworów dokonujemy zmiany utworów w danym katalogu.

Naciśnięcie klawisza SCAN powoduje losowe odtwarzanie utworów.

Dla uzyskania jak najlepszej jakości dźwięku zaleca się zapis plików w maksymalnym bitrate 320 kb/s.

Gdy przetestowaliśmy poprawność działania urządzenia, przyszła pora, aby je założyć na stałe. Mój emulator zmieniarki zamieszka w schowku. Aby go tam założyć, należy wymontować schowek, w tym celu odkręcamy 5 śrub, które go przytrzymują. Wyciągamy schowek.  W jego górnej części wywiercamy 4 dziury na śruby, które przytwierdzą do górnej części schowka uchwyt emulatora.

Przyłóżcie sobie uchwyt emulatora do schowka, by poprawnie dobrać rozstaw otworów do nawiercenia.

Następnie przykręćcie uchwyt do górnej części schowka w ten sposób (uchwyt w górnej części, w środku schowka).

Poprowadź przewód łączący emulator z radiem z tyłu schowka do tylnej kieszeni panelu radia. Przewód łączący emulator z radiem ma długość około 1 metr.

Podłącz wszystkie przewody na tylnym panelu radia jak na zdjęciu. Przewód masy podłączyliśmy do obudowy radia.

Schowek zamontuj ponownie na swoje miejsce. Wepchnij panel radia na swoje miejsce, podłącz akumulator.

Włącz radio, pojawi się komunikat SAFE, aby je odblokować trzeba wpisać kod. W tym celu po włączeniu przytrzymaj równocześnie przyciski RDS+SCAN przez kilka sekund, aż na ekranie pojawią się cyfry 1 0 0 0.

Następnie trzeba wpisać kod radia, robimy to za pomocą czterech pierwszych klawiszy na dole panelu. Klikamy każdy kilka razy, aż na ekranie ustawimy odpowiednie dla kodu danego radia wartości cyfr. Przycisk 1 oznacza pierwszą cyfrę kodu, przycisk 2 drugą cyfrę i kolejne odpowiednio 3 i 4.

Po ustawieniu cyfr kod ponownie wciskamy RDS+SCAN równocześnie przytrzymując je przez kilka sekund.

Gotowe, radio jest odblokowane. Teraz włączamy przycisk CD i już możemy zmieniać sobie foldery z muzyką, która jest umieszczona na nośniku np. USB i podłączona do emulatora.

Polecam! Mi to rozwiązanie odpowiada w 200%. Jakość dźwięku jest świetna, mogę w końcu słuchać wielu utworów podczas jazdy bez żonglowania mało pojemnymi płytami. Emulator wraz z nośnikiem pamięci subtelnie chowa się w schowku auta, nie zajmuje dużo miejsca, a swoją robotę wypełnia doskonale :)

A więc jeżeli zastanawiacie się, czy kupić nowe radio do swego auta i rozwalić jego stylowe wnętrze, czy zainwestować w „tajny” emulator zmieniarki i pozostać przy klasyce producenta – polecam emulator.

Jeżeli macie jakieś pytania, zapraszam do dyskusji w komentarzach.

Pozdrawiam i życzę udanych podróży z dobrą muzyką lub ciekawym audiobookiem :)

Jeżeli spodobał Ci się mój artykuł, to będzie mi bardzo miło jeśli go udostępnisz, skomentujesz, albo klikniesz lubię to na Facebooku. Zajmie Ci to chwilę, ale dla mnie będzie niezwykle motywującym znakiem, że moja praca została doceniona :)