Miś Miłek Nele Moost
Zapominamy czasami jak wiele jest ciekawych i wartych uwagi książek „starej daty”. Dziś chcę pokazać Wam i przypomnieć serię o Misiu Miłku. Znacie? To pięknie wydane „picturebooki”, w twardej oprawie i sporym formacie. Warto zwrócić na nie uwagę, gdy będziecie w bibliotekach, to bardzo urocze i „ciepłe” historie. A każdy maluch lubi małe misie.
Nele Moost jest również autorką cudownej, bestsellerowej serii o kruczku Skarpetce, niedługo Wam ją opiszę bo mamy całą w domowej biblioteczce i moje dzieci uwielbiają do niej wracać.
Tytuł 1: Urodziny Miłka
Tytuł 2: Miłek da radę
Inne tytuły w serii: Miłek i świąteczna przygoda, Miłek uczy się pływać
Autor: Nele Moost
Wydawnictwo: Arkady
Data wydania: 2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:2006-01-01
Liczba stron: 26
Język: polski (w oryginale niemiecki)
ISBN 1: 8321344151
ISBN 2: 832134416X
Tłumacz 1: Agnieszka Jeż
Tłumacz 2: Piotr Legut
URODZINY MIŁKA Nele Moost, Michael Schober
Nadchodzi bardzo ważny dzień dla małego misia Miłka. Dziś ma urodziny. Już leżąc w łóżku, wyobraża sobie, że zostanie zasypany prezentami. Ale gdy otwiera oczy, nigdzie nie widać śladów „świętowania”.
Jednak w jadalni czeka na niego miła niespodzianka. Wspaniale udekorowany stół, urodzinowy tort, korona dla solenizanta – jest tak pięknie! Miłek zdmuchuje świeczki, a potem pije wspólnie z Miłoszem kakao. Okazuje się, że duży miś ma dla Miłka jeszcze jedną niespodziankę urodzinową, ale trzeba na nią czekać aż do popołudnia, gdy przyjdą goście.
Misie zabierają się do dekorowania ogródka, ale mały miś ciągle rozmyśla o zapowiedzianej niespodziance. Gdzie też może się ona kryć?
To oczekiwanie i przygotowania do przyjęcia są niezwykle emocjonujące. Miłek to jednak bardzo dobrze wychowany miś, który pamięta też o innych. W toku poszukiwań postanawia zaskoczyć Miłosza i również przygotowuje dla niego niespodziankę.
Mały miś wszędzie szuka urodzinowego prezentu. A jak będzie on wyglądał? Przekonajcie się sami i przeczytajcie dzieciom przygody misia Miłka. Urocza, ciepła opowieść, idealna dla maluszków i przedszkolaków.
MIŁEK DA RADĘ Nele Moost, Michael Schober
Misie Miłek i Miłosz spędzili cudowny dzień, kąpali się w rzece i budowali zamek z piasku. Ich dzień był pełen emocji i duży miś jest nieco wyczerpany. Zapada w drzemkę. Ale wygląda na to, że Miłek wcale nie ma dość i szuka okazji do kontynuowania wspólnej zabawy.
Mały miś wpada na pomysł by przygotować jakieś smakołyki dla Miłosza. Ciasto! – tak, to bardzo kusząca propozycja. Miłek zabiera się za pieczenie. Niestety mały miś „tworzy” przepis wrzucając do miski wszystko co mu się nawinie, nawet proszek do prania!
„Ojej, z miski aż się zakurzyło!”
No i w końcu danie jest gotowe, Miłek próbuje ciasto i ….fuuuj. Tak jak przypuszczaliście, jest niejadalne. Chyba małe misie nie potrafią piec.
Po nieudanej próbie stworzenia dzieła cukierniczego, Miłek bierze się za porządki. Ojej ale miska z ciastem spada ze stołu, potęguje to tylko ogromny bałagan. Nie jest dobrze, sfrustrowany swą niezdarnością miś, postanawia uciec z domu. Tak namieszał…
Na szczęście w ostatniej chwili zatrzymuje go rozbudzony Miłosz.
„Gdzie się wybierasz?”
„Okropnie nabałaganiłem w kuchni. Wszystko porozsypywałem.” – przyznaje się Miłek.
” Szybko uporamy się ze sprzątaniem…Dzięki Tobie jestem szczęśliwy.”
Misie wracają do domu, ale tu czeka ich niemiła niespodzianka. Miłosz w pośpiechu zapomniał kluczy. No i jak teraz dostaną się do środka?
Drucikiem się nie da, ale okno do piwnicy jest uchylone. Może tędy dałoby się przedostać do domu? Miłosz próbuje, ale okienko jest za małe. Zmieściłby się tam co najwyżej Miłek.
No właśnie! Miłek musi zebrać swoją odwagę i wejść przez piwnicę po klucz. Ojej, to nie będzie takie proste, ciemność, unoszące się duchy, smoki zerkające z półmroku…
Przygody misia Miłka są naprawdę bardzo przyjemne. Moje dzieci trochę się wczuwały i identyfikowały z bohaterem. I chciały by czytać jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze… :) Ilustracje są przepiękne i ten duży format. To książki godne uwagi.
Są jeszcze dwie części Miłka (Miłek i świąteczna przygoda, Miłek uczy się pływać), ale nigdzie nie mogę ich znaleźć. Może trafię w jakiejś bibliotece, to na pewno wypożyczę je dzieciom.
Polecamy!
Jeżeli spodobał Ci się mój artykuł, to będzie mi bardzo miło jeśli go udostępnisz, skomentujesz, albo klikniesz lubię to na Facebooku lub na Instagramie. Zajmie Ci to chwilę, ale dla mnie będzie niezwykle motywującym znakiem, że moja praca została doceniona :)