Karczma Pod Semaforem – Bachórz
Uwielbiam podróżować i poznawać nowe miejsca, nowych ludzi, nowe obyczaje i cuda jakie oferuje ludziom przyroda lub architektura czy myśl techniczna. Jest tyle pięknych rzeczy na świecie do obejrzenia, a przecież jedyne co zabierzemy ze sobą to wspomnienia. Warto je kolekcjonować i pielęgnować, co zobaczymy w życiu to nasze.
Na moim Kreatywnym Blogu od dziś chciałabym dzielić się z Wami moimi wrażeniami z podróży po miejscach, które mnie zauroczyły, miejscach niezwykłych. Nie trzeba daleko jechać, nasz poczciwa ojczyzna naprawdę potrafi zaskoczyć i sprawdza się przysłowie: „cudze chwalicie, a swego nie znacie”.
W Polsce jest wiele miejsc, wobec których nie można po prostu przejść obojętnie. Zadziwiają pomysłową aranżacją, kunsztem wykonani czy rozkoszami dla zmysłów.
Jednym z takich miejsc jest mała karczma „Pod Semaforem”, która mieści się na trasie koło Dynowa (Bachórz 16A). Zrobię im dziś darmową reklamę, ale uważam że zasłużyli sobie, bo pomysł na jadłodajnię mieli naprawdę fantastyczny. Karczma jest bardzo ładna, ma oryginalny wystrój i duży parking.
Zawsze jak jedziemy w góry, to jakoś z sentymentu zahaczamy o tę knajpę. Bo wyobraźcie sobie karczmę, w której można obejrzeć stare rozkłady pociągów, mapy sprzed stu lat, zabytkowe pocztówki, miniatury pociągów, lokomotyw, czapki maszynisty – naprawdę wystrój robi wrażenie…
W lecie na zewnątrz jest ładny ogródek z wielkim grillem pośrodku, pełen drewnianych ław i stołów.
Tuż obok karczmy przebiegają szyny kolejki wąskotorowej, kursującej z Przemyśla do Dynowa.
Na bocznicy stoją wagoniki, do których można wejść z obiadem. Na pewno jest to ciekawe przeżycie dla dzieciaków. Za wagonikami duża połać zieleni z ławkami i miejscem na ognisko.
Latem wokół karczmy robi wrażenie ładnie utrzymana zieleń, dorodne kwitnące krzewy, urocze kwiaty. Zimą jedząc obiad możemy podziwiać sikorki pałaszujące słoninkę w karmnikach rozwieszonych przy oknach karczmy. Wszystkie takie detale budują przyjemny klimat tego miejsca.
Gospodarze jadłodajni deklarują, że każde danie przyrządzają ze świeżych produktów. Ciężko mi stwierdzić, bo próbowaliśmy tylko niektóre z dań menu. Smacznie można tu zjeść.
Mój mąż uwielbia w tej karczmie delektować się barszczem z uszkami lub krokietem i przeważnie to zamawiamy. Mogę też polecić placek po zbójnicku, robią bardzo dobry sos pełen pieczarek i rozpływającego się w ustach mięsa.
Ceny na moje oko są nieco wygórowane, jednak rekompensuje je dobry smak potraw i atmosfera otoczenia. Raz na jakiś czas można tam zajrzeć, by móc podziwiać oryginalny klimat jadłodajni, naprawdę rzadko spotykany w branży gastronomicznej.
Karczma w stylu kolejowym – polecam! :) Wnętrze karczmy i niesamowite mapy oraz zabytki kolei obejrzycie w środku karczmy.
Jak odwiedzicie, zapraszam do podzielenia się swoją opinią, czy podobał Wam się wystrój :) Udanej podróży Wam życzę :)
One thought on “Karczma Pod Semaforem – Bachórz”