Bardzo głodna gąsienica Eric Carle – recenzja kreatywnej książeczki
Ciekawą i bardzo popularną książeczką dla dzieci jest pozycja Erica Carla ,,Bardzo głodna gąsienica”. Ilustracje w niej są specyficzne jak dla mnie, to raczej taka gra dla wyobraźni, ale możliwości tej książki są naprawdę wielkie. Dzięki tytułowej gąsieniczce i jej apetytowi dziecko może :
- nauczyć się kolorów, liczb, dni tygodnia, nazw owoców i pokarmów
- zrozumieć jak przebiega cykl przeistoczenia larwy w motyla
- poćwiczyć pamięć oraz koordynację wzrokowo-ruchową czy też artykulację
Na dodatek książeczka skrywa w sobie tajemnicę, bardzo kreatywną, mianowicie jest pełna dziurek, które zostawiła głodna larwa :)
Dzieci uwielbiają takie niestandardowe książeczki, bo przecież w takie dziurki można włożyć paluszka, albo przepleść przez nie sznurek czy tasiemkę. Przy tak kreatywnym czytaniu książki pyszne kąski, które zjada gąsieniczka na pewno zachęcą każdego niejadka.
- Wydawnictwo: Tatarak
- Rok wydania: 2015
- Oprawa: kartonowa
- Liczba stron: 26
- Format: 17.8 x 13.4 cm
- Numer ISBN: 9788363522438
Książeczkę można nabyć również w wersji XL – 30.0 x 21.0 cm. My posiadamy tę mniejszą wersję, a przypadkiem udało mi się dokupić oryginalny, tematyczny śliniaczek :)
Oprócz książek o głodnej gąsienicy, ukazały się na rynku też gry, wersje pop-up książki z wyskakującymi elementami oraz maskotki.
Przeglądając rosyjskie blogi, widziałam bardzo kreatywne pomoce do zabawy oparte na książce ,,Głodna gąsienica”:
- pięknie uszyte z filcu i materiału książeczki o gąsieniczce,
- ulepione z modeliny korale – potrawy gąsieniczki, które można nawlekać na sznurek-gąsienicę
Fantastyczna sprawa, przytoczę Wam tu kilka zdjęć tych prac :) Na pewno sama też podobne uszyję i przygotuję dla mojej córci. Poza tym planuje doszyć albo zrobić na szydełku mini gąsieniczkę, która będzie wędrowała wraz z maluchem przez wszystkie strony i dziurki książki :)
Praca Margerity Maximowej – książeczka sensoryczna z filcu
Jeżeli spodobał Ci się mój artykuł, to będzie mi bardzo miło jeśli go udostępnisz, skomentujesz, albo klikniesz lubię to na Facebooku. Zajmie Ci to chwilę, ale dla mnie będzie niezwykle motywującym znakiem, że moja praca została doceniona :)