W świecie modelinowych figurek
Modelina ma to do siebie, że pozwala ożywić wyobraźnię. Bardzo łatwo lepi się z tej masy plastycznej, a wykonane „lepiszcza” można utwardzić i obdarować nimi znajomych :) Rękodzieło daje mnóstwo satysfakcji, zwłaszcza gdy uda mi się nie spalić figurki podczas utwardzania :) A i tak bywało :)
A ja podzielę się z Wami moimi Tworami wyobraźni, może kogoś zainspiruję :) Większość figurek znalazła już swoich właścicieli, którym mam nadzieję sprawiły radość.
Jeżeli chcielibyście dostać podobna figurkę, piszcie do mnie. Chętnie ulepię taką dla Was :)
Spiderman-magnes na lodówkę powstał na specjalne zamówienie dla dzielnego, młodego pasjonata przygód tego bohatera :) Długo ze mną nie pomieszkał, zdążył jednak przypozować do sesji na lodówce :) Tak samo jak jego kolega – funkcjonariusz, który trafił do Kubusia:)
Strzałki trafią już niedługo do swych właścicieli :)
Pewnego wieczoru w mojej głowie zaroiło się od Aniołków i tako oto był tego skutek :) Powstały anielskie magnesy na lodówkę :) Jak widzicie nie wszystkie boskie istoty trzymają dietę :)
Nooo, żeby nie było całkiem grzecznie, do tego grona dołączyć musiał Diabeł :)
W między czasie powiało też nutą Świąteczną i przyjechał Mikołaj na saniach z prezentami :)
A tutaj mamy inne modelinowe figurki, które w większości znalazły już właścicieli :)
Zachęcam Was do zabawy z modeliną. Usiądźcie ze swoimi dziećmi i spróbujcie lepić razem. To świetny relaks a przy tym mile i kreatywnie spędzony czas dla całej rodziny.
2 thoughts on “W świecie modelinowych figurek”