Gruffalo to potwór, a dzieci przeważnie boją się takich stworzeń. Gruffalo ma długie szpony, żółte straszne oczyska, długi czarny jęzor, wielkie zębiska, jest wielki a na dodatek jego grzbiet pokrywają łuski. Więc dlaczego takie monstrum stało się ulubieńcem maluchów? To zasługa autorki pani Juli Donaldson,
Byliście już kiedyś w Szepczącym lesie? Tam gdzie mieszkają różne wesołe i uczynne stworki? To dom wikinga Tappiego i renifera Chichotka. Niektóre ich przygody opisywałam już TUTAJ (klik), koniecznie zapoznajcie się z poprzednią recenzją, by dowiedzieć się kim są bohaterowie Marcina Mortki. Piękna seria opowieści dla
Dziś chcę zainteresować Was serią „Zabawa z bajką” od wydawnictwa Monika Duda. Każda z 4 książeczek aktywizujących wprowadza dziecko do świata bajki poprzez opowieść i związane z nią łamigłówki. To idealne narzędzia do rozwijania u malucha wyobraźni, ciekawości świata a także zdolności manualnych oraz intelektualnych.
Dziecięce bajeczki, choć są snute z fantazją i wyobraźnią, uczą i przygotowują smyka do „dojrzałego” życia. Opisane w tych opowieściach perypetie czy wybory budują świat wartości malucha, który później przeobrazi się w świat nastolatka a docelowo w sferę dorosłego człowieka. Dobór tych pierwszych lektur i
Prawie każde wydawnictwo, które swój asortyment kieruje również do najmłodszych, ma w swej ofercie książki sztywno-stronicowe. Jako matka śmiało mogę stwierdzić, że wśród tych propozycji są zarówno książki godne uwagi jak i takie „zapychacze”, których nie warto kupować. Dlatego dziś podpowiem Wam, na co w
Wśród książeczek mojego dzieciństwa, pokolenia lat 80-tych, jest pewna wspaniała baśń pod tytułem „Na jagody” ilustrowana przez Annę Stylo-Ginter. Uwielbiałam tę rymowaną opowieść Marii Konopnickiej, zwłaszcza że została ona tak cudownie wydana przez instytut wydawniczy Nasza Księgarnia. Ja posiadam wydanie numer 17 z 1990 roku.