Rozbieganie silnika diesla co to jest? Jak zapobiegać i gasić?
Dziś chciałam poruszyć temat motoryzacyjny, który przyda się wielu kierowcom diesli. Jak dbacie o układ turbosprężarki w swoich autach?
A czy wiecie do czego może doprowadzić usterka turbiny wskutek której zaczyna ona przepuszczać olej? Takie zaniedbanie może kosztować nas grube tysiące bo gra toczy się o „życie” silnika.
Przyznam szczerze, że nie słyszałam o tym, że uszkodzona turbina może zassać olej i doprowadzić do zatarcia silnika. Z moich spostrzeżeń wnioskuję, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak się zachować przy takiej awarii i nie wie, że taka usterka może się przytrafić zwłaszcza tak lubianym silnikom TDI.
Ja jestem kobietą, więc mogę się „nie znać”, ale pytałam o objawy takiej awarii również mężczyzn i też nie wiedzieli co wtedy należy zrobić, baa nie wiedzieli na czym polega tzw. „choroba szalonych diesli”.
CO TO JEST ROZBIEGANY SILNIK
Posłuchajcie więc o chorobie szalonych diesli? Dotyka ona głównie silniki diesla z turbo.
Gdy uszczelki w turbinie przestają spełniać swe zadanie, wówczas zasysany do turbiny olej wraz z powietrzem zaczyna przedostawać się do silnika.
Co się dzieje w tym momencie? Zwiększają nam się drastycznie obroty silnika, przestajemy mieć nad tym kontrolę. Duża ilość oleju zaczyna być pompowana przez turbinę do silnika.
W tym momencie wyciągnięcie kluczyka ze stacyjki NIC NIE POMOŻE, silnik dalej będzie „chodził”. Tutaj w zależności od tego jak mocno ta uszkodzona turbina ssie olej ze skrzyni korbowej, możemy pozbyć się całego oleju w przeciągu minuty.
I co wtedy? Urwie się wirnik w turbosprężarce, najczęściej jednak dochodzi do zatarcia silnika.
OBJAWY TOWARZYSZĄCE USZKODZONEJ TURBINIE:
- czasami zaczyna „brakować mocy” w aucie, auto się toczy ale dodajemy gazu i nie możemy przyśpieszyć, samochód staje się „zamulony” – przy takich objawach już powinna nam się włączyć czerwona lampka w głowie, bo to oznaka, że coś może być nie tak z turbiną, wówczas albo oddajemy ją do czyszczenia albo konieczna jest regeneracja.
- turbina jest „zabrudzona olejem”, widać że są nieszczelności,
- turbina zaczyna dziwnie świszczeć,
Koniecznie obejrzyjcie filmy, które udostępniam na końcu. To nagrania z You Tuba dołączone przez użytkowników, którzy tej awarii doświadczyli. Może oglądając je unikniecie w przyszłości podobnych problemów i zaoszczędzicie mnóstwo pieniędzy nie dopuszczając do zatarcia silnika. Wymiana silnika to ogromny koszt.
Niestety mądry Polak po szkodzie. Właśnie taka usterka przytrafiła się mojemu tacie w Golfie 4. Nie wiedział, że należy „zdusić” silnik i pod żadnym pozorem nie próbować ponownie zapalać auta. W naszym przypadku turbina nie dawała żadnych objawów, że coś z nią było nie tak. Cóż, na pewno było to zaniedbanie z naszej strony, teraz już wiem że warto wyjątkowo pieczołowicie dbać o diagnostykę turbiny i monitorować jej stan.
Wracając do awarii, otóż pewnego dnia podczas podróży silnik dostał ogromnych obrotów, szalał tak kilka minut aż nagle huknęło i było po sprawie – rozwaliło silnik, korbowód wyszedł bokiem.
Ten artykuł dodaje więc ku przestrodze. Jeżeli jesteś właścicielem auta z silnikiem diesla i napędem TDI, warto wiedzieć jak uchronić się przed rozbieganiem silnika.
JAK POSTĘPOWAĆ PODCZAS AWARII ROZBIEGANIA SILNIKA:
Gdy turbina zassie olej i wywoła ogromne obroty – aby uratować silnik trzeba:
- jak najszybciej go „zdławić” skrzynią biegów i układem przeniesienia napędu, czyli hamujemy, wrzucamy najwyższy bieg, szybko puszczamy sprzęgło jednocześnie wciskając pedał hamulca i zaciągając hamulec ręczny. Tylko w ten sposób teoretycznie nie dopuścimy do rozwalenia silnika, pod warunkiem że uda się nam go zatrzymać nim turbina wyssie cały olej.
CZEGO NIE ROBIĆ:
- gdy auto wejdzie nam już na tak wysokie obroty, NIGDY NIE WOLNO ZATYKAĆ RĘKĄ DOLOTU POWIETRZA!
- pod żadnym pozorem nie wolno potem uruchamiać silnika!
- jeżeli nie uda nam się „zdławić” silnika skrzynią biegów, to radzę Wam odsunąć się od auta, nic już nie zrobicie a rozpadające się elementy silnika mogą zagrozić naszemu zdrowiu a nawet życiu.
TO WARTO WIEDZIEĆ!
Mam nadzieję, że ta wiedza Wam się nie przyda, bo nikomu nie życzę aby znalazł się w sytuacji takiej awarii. Warto jednak znać przyczyny choroby „szalonych diesli” i wiedzieć jak sobie z nimi radzić.
Jeżeli spodobał Ci się mój artykuł, to będzie mi bardzo miło jeśli go udostępnisz, skomentujesz, albo klikniesz lubię to na Facebooku. Zajmie Ci to chwilę, ale dla mnie będzie niezwykle motywującym znakiem, że moja praca została doceniona :)