Lirene C+Dpro Vitamin Energy – recenzja
Borykasz się z problemem suchej skóry, masz problem z jej nawilżeniem i oczyszczeniem? Koniecznie przeczytaj poniższy artykuł.
Ostatnio miałam okazję testować serię kosmetyków firmy Lirene Darmaprogram, a konkretnie linię C+Dpro Vitamin Energy. W jej skład wchodzą:
- odżywczy krem głęboko nawilżający
- skoncentrowane stimuserum
- żel myjąco-energetyzujący
Dzięki uprzejmości zespołu ofeminin.pl mogę teraz podzielić się z Wami moją opinią o tej nowości kosmetycznej.
ŻEL MYJĄCO-ENERGETYZUJĄCY LIRENE C+Dpro Vitamin Energy
Najważniejszym czynnikiem, który pozwoli nam cieszyć się piękną i zadbaną skórą jest jej staranne, codzienne oczyszczanie. To bardzo ważne, by gruntownie usuwać resztki makijażu, zwłaszcza przed pójściem spać.
Firma Lirene przygotowała dla nas żel, który okazał się bardzo wydajny. Testowałam ten kosmetyk codziennie przez 14 dni i stopień zużycia jest naprawdę zadowalający. Wystarczy nałożyć małą ilość żelu na zwilżoną dłoń a potem rozprowadzić go starannie po twarzy kolistymi ruchami. Podczas aplikacji tworzy się taka przyjemna pianka, którą bardzo dokładnie można umyć buzie, szyję i dekolt.
U mnie ten żel sprawdził się rewelacyjnie. Wcześniej go nie znałam, jednak po tej „przygodzie” na pewno zostanie ze mną i kupię kolejne opakowania.
Po całym dniu, gdy moja skóra jest już zmęczona i czasami spalona słońcem, umycie twarzy tym żelem sprawia, że dostaje takiego „energetycznego kopa”. To nie ściema, że na opakowaniu pisze „żel energetyzujący”, on naprawdę pozostawia takie cudowne uczucie orzeźwienia na twarzy.
Ponadto moja skóra twarzy po umyciu staje się mięciutka, czuję żel mi ją nawilżył.
Jeszcze opowiem Wam o opakowaniu w jakim go znajdziemy. Jest to taka standardowa plastikowa, spłaszczona buteleczka o pojemności 200 ml. Jej kolorystyka to pomarańcz i biel. Wieczko jest zamykane na „zatrzask”, pod nim znajduje się „dziubek z otworkiem” do aplikacji produktu.
Plusem jest wygodnie otwieranie, bowiem jedna strona buteleczki ma wgłębienie i łatwiej dzięki niemu otworzyć wieczko, zwłaszcza gdy mamy mokre ręce.
Sam żel ma gęstą konsystencję i kolor pomarańczowy. Gdy spojrzymy nie niego pod światło, to zauważymy, że pływają w nim malutkie pomarańczowe kulki (to składniki aktywne – witamina E zamknięta w mikrokapsułkach, która działa antyoksydacyjnie oraz poprawia ogólne odżywienie skóry).
Podsumowując:
- żel cudownie oczyszcza skórę,
- zdecydowanie zwęża pory zmniejszając ich widoczność,
- sprawia, że skóra wygląda zdrowiej, wręcz młodziej i staje się gładka.
Moja ocena 10/10, zdecydowanie POLECAM ten produkt.
ODŻYWCZY KREM GŁĘBOKO NAWILŻAJĄCY LIRENE C+Dpro Vitamin Energy
Znalezienie dobrego kremu nawilżającego, który będzie odpowiedni dla wrażliwej skóry, to naprawdę wyzwanie. Niestety przeważnie takie kremy nie należą do najtańszych, więc nie każdy może pozwolić sobie na przebieranie w wielu produktach. Świetną alternatywą jest możliwość zdobycia próbek kremu i jego sprawdzenie przed zakupem.
Każda skóra reaguje na dany kosmetyk inaczej. Dzięki ofeminin.pl mogłam sprawdzić działanie kremu z serii Lirene C+Dpro Vitamin Energy.
Na rynku znajdziemy go w opakowaniu o pojemności 50 ml w plastikowym pojemniczku. Kolorystyka: pomarańczowe pudełeczko i srebrna zakrętka.
Krem cudownie pachnie taką nutką egzotyczną (przywodzi mi na myśl zapach owoców cytrusowych). Ma gęstą konsystencję, ale doskonale się wchłania. Po nałożeniu na twarz czujemy mega nawilżenie. To trochę takie uczucie, jakby ktoś podał naszej skórze szklankę wody, robi nam się przyjemnie chłodno.
Wystarczy niewielka ilość kremu, by nawilżyć całą twarz, szyję i dekolt. Według mnie wielka zaleta, bo wystarczy nam na długo. Po innych kremach skóra czasami mnie piekła i pojawiały się wypryski, a tutaj – pełen komfort!
Sam krem jest koloru moreli (taki jasny pomarańczowy), i podobnie jak żel, zawiera pomarańczowe mikrogranulki z substancją aktywną.
Jestem zachwycona działaniem tego kremu. Czuję ogromną różnicę, rewelacyjnie nawilża skórę i ten efekt utrzymuje się kilkanaście godzin. Być może tak spektakularne efekty otrzymałam dzięki stosowaniu od razu całej serii tych kosmetyków, czyli żelu, kremu i serum. Niemniej jednak po 14 dniach testowania stan mojej skóry twarzy się poprawił, teraz jest rozjaśniona, jędrna i utrzymuje witalność przez cały dzień.
Podsumowując:
- krem świetnie nawilża,
- jest wydajny,
- łatwy w aplikacji, doskonale się wchłania,
- idealnie podtrzymuje witalność skóry.
Moja ocena 10/10, zdecydowanie POLECAM ten produkt.
SKONCENTROWANE STIMU-SERUM LIRENE C+Dpro Vitamin Energy
W serii C+Dpro Vitamin Energy znajdziemy również serum do twarzy. Ten kosmetyk producent serwuje nam w szklanej buteleczce o pojemności 30 mililitrów.
Na wielką pochwałę zasługuje wygodny aplikator z pompką, dzięki któremu możemy higienicznie nabrać pożądaną ilość kosmetyku. Serum nakładamy przecież czystymi rękami na dokładnie umytą buzię. Super, że nie trzeba mocować się wtedy z butelką.
Serum ma konsystencję podobną do żelu, dość gęstą. Dla mnie absolutny hit, mojej skórze bardzo pomogła kuracja serią Lirene C+Dpro Vitamin Energy. Bardzo szybko można poczuć efekty, przesuszona skóra staje się jędrna i witalna.
Moja ocena 10/10, zdecydowanie POLECAM ten produkt.
Jestem zachwycona serią Lirene C+Dpro Vitamin Energy. Na pewno kupię kolejne opakowania. Polecam i dziękuję zespołowi Ofeminin.pl za możliwość testowania tych kosmetyków!
Jeżeli spodobał Ci się mój artykuł, to będzie mi bardzo miło jeśli go udostępnisz, skomentujesz, albo klikniesz lubię to na Facebooku. Zajmie Ci to chwilę, ale dla mnie będzie niezwykle motywującym znakiem, że moja praca została doceniona :)