Serial „Brzydula” produkcji TVN, który zyskał ogromną popularność już kilka ładnych lat temu, miałam okazję obejrzeć po raz pierwszy stosunkowo niedawno (2018 r.). W telewizji leciały jakieś jego powtórki, „wciągnął mnie” po kilku odcinkach, więc potem oglądałam go wieczorami w internecie na Playerze.

Serial i historia w nim opowiedziana bardzo mi się spodobały. Cały serial „inspirowany” jest fabułą kolumbijskiej telenoweli – „Soy Betty la fea”. Wszyscy chwalą oryginał, może kiedyś znajdę czas, by obejrzeć pierwowzór tej telenoweli. Cóż, polska wersja zdecydowanie pozwala się odprężyć i uciec myślami od codzienności. Przyjemne romansidło z dużą dawką humoru. Serial składa się z 235 odcinków i dwóch sezonów.

„Ula pochodzi z Rysiowa, małej miejscowości pod Warszawą, gdzie nauczyła się, że na wszystko trzeba sobie zapracować, ale zawsze można liczyć na pomoc rodziny i przyjaznych sąsiadów. Świat, w którym zaczyna pracę, jest zgoła inny – mało kto zasłużył sobie na to, co ma, fortuny się dziedziczy, a karierę można zrobić w pięć minut. Równie szybko można to wszystko stracić, tym bardziej, że za każdym rogiem czyhają „życzliwi” gotowi w tym dopomóc.

Pozostaje pytanie, jak długo może się tam utrzymać uczciwa, wrażliwa, dobroduszna Ula Cieplak. Jeśli zostanie, to czy ten świat ją zmieni? A może to Ula, dzięki swej dobroci i determinacji, go naprawi.

Ula zakochuje się w swoim szefie, Marku Dobrzańskim, prezesie firmy, ten jednak ma narzeczoną, którą jest współwłaścicielka firmy, Paulina Febo. Ula, jako osoba dość naiwna nie zdaje sobie sprawy, że Marek udaje uczucie do niej i chce ją jedynie wykorzystać do ratowania swoich interesów finansowych. Ula nie pasuje do świata pięknych i bogatych ludzi, często jest obiektem żartów. Jedną z ciekawszych bohaterek serialu jest Violetta Kubasińska – przebojowa sekretarka Marka Dobrzańskiego.”

Świetna gra aktorów na pewno sprawiła, że produkcja stała się kultowa i nawet po latach zyskuje nowych fanów. Osobiście uważam, że twórcy wygrali na tym, że zatrudnili młodych aktorów, zdolnych ale wówczas mało znanych. Dzięki temu widz mógł wyrobić sobie świeże spojrzenie o bohaterach.

Główne role w serialu zagrali: Julia Kamińska, Filip Bobek, Maja Hirsch, Małgorzata Socha, Łukasz Garlicki.
Reżyserią z kolei zajęli się: Wojciech Smarzowski, Robert Wichrowski, Filip Zylber.
Scenariusz napisali m.in.: Piotr Jasek, Wojciech Nerkowski, Sandra Wecsile-Szymanska, Katarzyna Zielińska.
Piosenkę z czołówki serialu pt. „Tyle słońca w całym mieście” z repertuaru Anny Jantar śpiewa Julia Kamińska.

Czasami ciężko ogląda mi się niektóre seriale, w których grają same znane twarze. Mimo wszystko role aktorów zapadają mi gdzieś w pamięci i potem nie potrafię patrzeć na nową historię nie czując echa minionych ról aktorów. Zdecydowanie przypinam im „łatki”.

Ale do rzeczy, z ciekawością kupiłam książkę pod tym samym tytułem BrzydUla, której autorką jest odtwórczyni głównej roli Uli Cieplak – Julia Kamińska.

Tytuł: Brzydula Pamiętnik
Autor: Julia Kamińska
Data wydania: październik 2009 (data przybliżona)
ISBN: 978-83-7414-714-9
Liczba stron: 176
Wydawnictwo: W.A.B.

Przyznam, że liczyłam na bombę, która wypełni niedosyt pozostawiony przez twórców serialu. Przeważnie książki są dużo lepsze i treściwsze niż ich adaptacje filmowe. Trochę się zawiodłam, ale po kolei.

Mimo wszystko cieszę się, że pamiętnik w formie książki w ogóle powstał i że Julka Kamińska podjęła się jego napisania. Książka została ładnie wydana, w twardej okładce i bardzo przejrzyście. Są wstawki (notatki i rysunki) odręczne autorki, które świetnie „budują klimat pamiętnika”.

Książka mnie trochę rozczarowała bo liczyłam na głębszą analizę emocjonalną głównej bohaterki, a mam wrażenie że to taka wydmuszka marketingowa. Wiele jest tu streszczeń fabuły filmu, Ula opowiada co się działo, staje się narratorem wydarzeń i pamiętnik nabiera dziwnego charakteru – ściągi do serialu. Może tylko ja tak to odbieram. Ale np. w momencie gdy fabuła serialu ma przeskok czasowy to i pamiętnik Uli milknie. Szkoda…

Liczyłam na to, że więcej poczytam o jej wewnętrznych rozterkach miłosnych, a forma pamiętnika zakrawa o zapiski dziecka a nie wykształconej, dojrzałej kobiety, jaką była Ula Cieplak.

Choć bohaterowie opowieści są fikcyjni i ich historia również zmyślona, to jednak w wyobraźni widza czy czytelnika Marek Dobrzański i Ula Cieplak ożywają, tak jak pary kochanków z popularnych telenowel i powieści: Pan Darcy i Elizabeth, jak Stellina i GianLuca, Lucecita i Gustavo, Ania Shirley i Gilbert Blythe, Scarlett O’Hara i Butler, Sonea i Akkarin czy Kmicic i Oleńka.

Kobiety lubią takie zawiłe historie miłosne, więc jeżeli spodobał Wam się serial, to książka na pewno trochę rozjaśni tok myślenia Uli. Dziewczyna porusza m.in. temat mamy, opisuje jak jej rodzina zareagowała na śmierć najbliższej osoby i ile obowiązków spadło na nią – najstarszą siostrę.

Dla kogo jest książka według mnie? Dla osób, które obejrzały polski serial Brzydula. Nie znając w ogóle losów Uli i Marka ciężko Wam będzie „załapać” z książki o co chodzi w tej historii. To zbiór luźnych myśli, emocji i marzeń głównej bohaterki.

Szkoda tylko, że książka kończy się na etapie przemiany wyglądu Uli. Bo tak naprawdę bardzo ciekawiło mnie jakie emocje i przemyślenia towarzyszyły tej postaci później.

Mimo wszystko z ciekawością przeczytałam książkę. Dla fanów serialu – polecam! Idealny prezent dla kobiety.

Jeżeli spodobał Ci się mój artykuł, to będzie mi bardzo miło jeśli go udostępnisz, skomentujesz, albo klikniesz lubię to na Facebooku lub na Instagramie. Zajmie Ci to chwilę, ale dla mnie będzie niezwykle motywującym znakiem, że moja praca została doceniona :)