Atak tajemniczych kucharek Pamela Butchart – recenzja
Czy wiecie, że dobrze ukierunkowana wyobraźnia stanowi ogromny dar i zaletę, zwłaszcza w walce z różnymi problemami, przeciwnościami czy lękami. To doskonały sposób na pracę z dzieckiem. Ale pobudzanie wyobraźni zaleca się także rodzicom, zwłaszcza takim, którym bolączki i zgryzoty dnia codziennego utrudniają kontakt z dzieckiem.
Niektórzy narzekają, że dzieci tworzą wokół siebie przesadny, wymyślony świat. Ale nie zawsze wyobraźnia dziecka musi być odbierana w sceptycznym znaczeniu. Jeżeli maluch potrafi wyimaginować sobie różne zdarzenia, miejsca czy postacie, to może dzięki temu pozbyć się różnych kłopotów, bojaźni czy napięcia.
Czytanie dziecku silnie rozwija jego wyobraźnię, wrażliwość i intelekt, pomaga mu poznać wartości moralne a także pozytywnie wpływa na wybór postaw życiowych. Czytanie przez rodzica buduje samopoznanie malucha, w następstwie tego dziecku łatwiej jest potem literować samodzielnie.
Czytajmy dzieciom, by książki kojarzyły im się z przyjemnością oraz wzbudzały to cudowne uczucie ciekawości przed nieznanym. Już od najmłodszych lat warto zapoznawać maluchy z przekazem słownym i obrazkowym. Książki dostarczają ogromnej wiedzy ogólnej, czynnie rozbudowują słownictwo, uczą myśleć!, pomagają zrozumieć siebie, innych ludzi oraz okalający nas świat.
Badania dowiodły, że podczas głośnego czytania bardzo mocno rozwija się emocjonalna sfera dziecka. Regularny kontakt z lekturą dostarcza wielu bodźców, ożywia intelekt, zaspokaja ciekawość poznawczą malucha jak też pobudza sferę marzeń. Pamiętajcie, że wystarczy czytać dziecku nawet 20 minut ale codziennie.
A zatem czy macie bogatą wyobraźnię? Bowiem bohaterzy książki Pameli Butchart mogą pochwalić się wyjątkową pomysłowością i fantazją, ciągle wypatrują w swej szkole różnych spisków i niezwykłych zdarzeń…
Maja, Zosia, Franek i Marysia tworzą paczkę wiernych przyjaciół. Razem uczęszczają do tej samej klasy szkoły podstawowej. Czwarty tom ich perypetii związany jest ze szkolną stołówką i jej personelem.
Dzieci nie przepadają za szkolną jadłodajnią. Zwłaszcza mięsna zapiekanka z ziemniakami serwowana co najmniej raz w tygodniu przyprawia ich o mdłości i znacząco odstrasza od kucharek. Wielu uczniów woli przynosić kanapki, niż jeść to znienawidzone i niesmaczne danie. A Marysia wyjątkowo nie lubi tej zapiekani i jej zapach wyczuwa z bardzo daleka.
Aż tu nagle, ni stąd ni zowąd kucharki szkolne zmieniają swe zachowanie i koncepcje obiadowe. Na ich głowach pojawiają się czepki, na oczach dziwne gogle a ku największemu zdziwieniu, stają się miłe i uczynne! To nie może być przypadek. Dzieci nabierają podejrzeń – za tą przemianą musi kryć się jakaś czarna tajemnica.
„Zosia oznajmiła, że przyczyną (prawdopodobnego) wyłysienia kucharek mogły być wyziewy, latami powstające przy robieniu zapiekanki mięsnej, które zniszczyły cebulki włosów, dlatego kucharki są teraz łyse i przestały wreszcie przyrządzać zapiekankę”. To by też tłumaczyło noszenie tych czepków, które pojawiły się całkiem niedawno.
Piątkowy pobyt na stołówce przynosi niesamowite odkrycie – w dzbanku z wodą do picia pływają „oczy”. Tego było za wiele, dzieci stwierdziły, że kucharki zaczęły wrzucać do napojów oczy karaluchów.
Mijał dzień za dniem i sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli. Pod szkołą pojawiało się coraz więcej krzykliwych mew a oczy szefowej kucharek lśniły niczym ślepia demona. Franek, który zaznajomił się już kiedyś z pewną książką o demonach i potworach stwierdził, że w ich szkole nad stołówką zapanowała demoniczna kobieta, która ma jakieś niecne zamiary.
Dzieci postanawiają zebrać jak najwięcej dowodów na to, że szefowa kucharek chce zaszkodzić szkole. W tym celu najpewniej otacza się ona armią kucharek – demonów. A to chyba są najstraszniejsze z potworów, wręcz demony z rogami, i pewnie chowają je pod czepkami!
Mali detektywi dowiadują się od sprzedawcy lizaków, że ich główna kucharka pracowała już kiedyś na stołówce i jakieś wydarzenie okryło ją „złą sławą”. Gdy Zosia dostaje od tej podejrzanej kobiety awokado, rozpętuje się prawdziwe piekło. Dziewczynka zaintrygowana podejrzeniami kolegów, zanosi niepewny owoc do domu traktując go jako „dowód w sprawie”. Jeden z chłopaków jej mamy był policjantem, więc mała „liznęła” to i owo z wiedzy prawdziwych śledczych.
Pech chciał, że przypadkiem owoc ten wykorzystała jej mama do sporządzenia maseczki na twarz. Niestety nastąpiła ostra reakcja alergiczna i mama Zosi spuchła tak, że nie obyło się bez wizyty w szpitalu i pomocy lekarzy. Chorobę mamy Zosia odczytała jednoznacznie – kucharka zatruła awokado i chciała przeprowadzić zamach na jej życie.
Od tej chwili śledztwo dzieciaków nabiera rumieńców. Postanawiają włamać się do szkolnej biblioteki, by zdobyć książkę o demonach. Może tam znajdą odpowiedź jak unieszkodliwić demoniczne grono kucharek z ich straszną szefową na czele. Każdą „tajną naradę” paczka Mai przeprowadza w swej „bazie”, która znajduje się w starym schowku na miotły, pod schodami.
W między czasie w szkole pojawia się nowa dziewczynka – Amelka. Szybko zdobywa ona zaufanie Franka, bo również podziela jego pasję do ping-ponga. Paczka Mai otrzymuje zaproszenie na urodziny nowej koleżanki. To spotkanie będzie niezwykle szokujące dla wszystkich!
Kto jest mamą Amelki? Co się stanie na jej urodzinach? Czy dzieci odkryją co planuje demoniczna szefowa kuchni? Dlaczego pod szkołą pojawia się coraz więcej mew? Gdzie zniknie Marysia? Czy prawdą okaże się pogłoska, że w szkole podawana będzie zapiekanka z mew? Czy powiedzie się kradzież książki o demonach ze szkolnej biblioteki? Dlaczego Amelka będzie mieć pretensje do „bandy” Mai? Jakie prawdziwe zamiary ma mama Amelki? Dlaczego szefowa kucharek okryła się w przeszłości „złą sławą” i wyrzucono ją ze stołówki?Jaki nowy przysmak zagości w menu na stołówce?
Jak zakończy się ta odrobinę metafizyczna przygoda Mai i jej kolegów? Odpowiedź na te pytania oraz wiele innych znajdziecie w książce!
Mnóstwo śmiechu, przygoda, wspaniała gra wyobraźni, duża dawka humoru – wszystko to czeka na Was na kartach tej świetnej nowości od Zielonej Sowy. Godna polecenia lektura dla dzieci!
Bardzo lubimy tego typu książki, są zabawne, ciekawe i pełne zaskakujących zwrotów akcji. Tu nie ma czasu na oddech, bo ledwie jeden wątek dobiega końca a już wyrasta kolejny równie groteskowy i wciągający.
Bohaterowie książki to wybuchowy mix, każde z dzieciaków ma swój specyficzny charakter i swoje zadanie do spełnienia. Podsumowując, to fantastyczna lektura, przy której na pewno żadne dziecko nie będziecie się nudzić. To książka, która naładuje maluchy pozytywną energią i zapewni dobry nastrój.
Nie czekajcie, przygody Mai warto poznać, a przecież to już 4 tom jej perypetii! Koniecznie sięgnijcie po poprzednie.
Tytuł: Atak tajemniczych kucharek
Autor: Pamela Butchart
Data wydania: 2016
EAN: 9788380730458
Format: 128×198
Oprawa: Miękka
Liczba stron: 288
Wiek czytelnika: 6-8 lat
Seria: SZKOLNE SZALEŃSTWA ( W tej serii ukazały się również: Nasz dyrektor jest wampirem, Szpieg który lubił szkolne obiady, Naszą Panią napadli kosmici)
Jeżeli spodobał Ci się mój artykuł, to będzie mi bardzo miło jeśli go udostępnisz, skomentujesz, albo klikniesz lubię to na Facebooku. Zajmie Ci to chwilę, ale dla mnie będzie niezwykle motywującym znakiem, że moja praca została doceniona :)