Nasz świat jest taki kolorowy i różnorodny a zmysł wzroku to dar, który pozwala nam dostrzegać te cuda. Planeta na której żyjemy skrywa tyle wspaniałych sekretów: miliardy niezwykłych stworzeń, roślin czy wytworów cywilizacji ludzkiej. Jak możemy dzieciom wytłumaczyć w jaki sposób je rozróżniać i nazywać? A chociażby przez takie zabawki jak ta….

Pokażę Wam fantastyczną grę edukacyjną dla maluchów, która wesprze m.in. naukę kolorów oraz rozwinie ich zdolności manualne a także uchyli rąbka tajemnicy o wspaniałościach otaczającego nas świata. To guzikowa układanka, która pogimnastykuje szare komórki naszych brzdąców.

W Polsce można znaleźć tę układankę u różnych producentów, m.in. Alex. Ja trafiłam nasz nowy egzemplarz na Allegro, koszt około 30 zł, obrandowane logiem „Funning Game Time”. Jakość rewelacyjna!

Co znajduje się w zestawie?

– 12 dużych obrazków o rozmiarach 24,3 cm x 24,3 cm, każdy z nich zróżnicowany więc zarówno chłopczyk jak i dziewczynka znajdą tu coś ciekawego do układania dla siebie, mamy drzewko z jabłuszkami lub gruszkami, rybkę, dinozaura, parasolkę, domek, żaglówkę, rakietę, żabkę, ptaszka, robaczka, tort oraz ciężarówkę

– duża ilość różnokolorowych guzików do uzupełniania obrazków – jest ich aż 46, wykonane z solidnego tworzywa, dwa żetony to oczka dla planszowych zwierzątek,

Jak się bawić?

1. Rozkładamy wszystkie guziczki na stoliczku.
2. Wybieramy planszę, którą dziecko chce układać i montujemy ją na plastikowej „tacy” z dziurkami, która jest dołączona w zestawie.
3. Obrazek jest tak przygotowany, że dziecko na tle danej ilustracji widzi dziurki – kółka otoczone jakimś kolorem, należy je zakryć guziczkiem/żetonem.
4. Uzupełniamy więc układankę, aż znikną wszystkie dziurki i „objawi się” nam kolorowa, pełnowartościowa ilustracja.

albo

1. Rozkładamy czystą ” żółtą tackę” bez planszy i układamy na takim „czystym polu” jakąś prostą mozaikę z załączonych guzików, np. domek albo kształty geometryczne.

To doskonały trening paluszków oraz nauka kolorów w jednym. Zabawka rozwija logiczne myślenie, usprawnia koordynację ruchową i doskonali spostrzegawczość. Doskonale sprawdza się u dzieci powyżej 2 roku życia. Z doświadczenia wiem, że śmiało można ją podsunąć już 1,5 rocznemu maluchowi, pod nadzorem rodzica. Może nie do końca „załapie” on jej cel, jakim jest ostatecznie lekcja rozróżniania barw, ale samo „wtykanie” guzików będzie bardzo absorbujące i ciekawe.

Gra testowana na wielu dzieciach. Zarówno moja córcia jak i jej koledzy oraz koleżanki z radością uzupełniali kolorowe dziurki. Przy takiej kreatywnej zabawie maluchy w mig „łapią” o co chodzi z „tymi kolorami”.

A gdy regulaminowe dopasowywanie według zadanych kolorów się znudzi, układanie „na przekór” szablonom też jest tak samo zajmujące.

Moja pociecha zawsze na początek najchętniej dopasowuje oczka, takie plansze cieszą się chyba największą popularnością w naszym domu.

Kolorowe guziki-żetony są naprawdę duże, wygodne dla małych, czasem jeszcze niezgrabnych, paluszków. Mają długie „wtyczki” i łatwo się je „montuje” na planszy.

12 plansz to naprawdę duży wybór, zabawa się nie nudzi, dziecko zawsze długo i chętnie układa.

Plansze są wykonane z grubej tekturki, jakby „lakierowane” czy „laminowane”, mimo intensywnej zabawy nie niszczą się.

A po zabawie wystarczy zebrać plansze, schować guziczki do torebki, włożyć je do plastikowego pudełeczka – tacki i gotowe.

Bardzo kreatywna, radosna i interesująca gra dla malucha. Przygotowana w duchu Montessori, z radością mogę polecić ją Waszym pociechom. Myślę, że idealnie nada się też na edukacyjny, wartościowy i oryginalny prezent.

Polecam, dziecko uczy się rozróżniać i nazywać kolory, jednocześnie trenując zdolności manualne. Guziki mają duże rozmiary, więc maluch ich nie połknie. Plansze są kolorowe, wykonane z grubej tektury.

To naprawdę świetna gra, która zapewni rozrywkę i przyniesie wymierne, edukacyjne korzyści dla dziecka. Polecam!

Są też inne „wydania” takiej guzikowej układanki, jednak uważam, że pod względem wykonania i różnorodności plansz – ta jest najlepsza na rynku.

Jeżeli spodobał Ci się mój artykuł, to będzie mi bardzo miło jeśli go udostępnisz, skomentujesz, albo klikniesz lubię to na Facebooku lub na Instagramie. Zajmie Ci to chwilę, ale dla mnie będzie niezwykle motywującym znakiem, że moja praca została doceniona :)